„Lek na dziecięce problemy, a także na własne poczucie niemożności i bezradności. Ten lek to po prostu dotyk. To nieskomplikowane oddziaływanie potrafi odmienić życie całej rodziny: uspokaja i leczy dzieci, uodparnia je na stresy, modeluje ich postawy, czyni z nich ludzi w przyszłości śmiałych, ufnych, mało agresywnych i niezbyt gwałtownych. A jednocześnie zaspokaja potrzebę bliskości, pogłębia więzy pomiędzy rodzicami a dzieckiem, spaja ich jako rodzinę”.
To starożytna technika masowania ciała niemowląt oraz małych dzieci, która trafiła do zachodniego świata z Indii. Obecnie jest szeroko znana i propagowana w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie oraz Holandii. Coraz częściej można również o nim usłyszeć w Polsce.
Masaż niemowlęcia metodą Shantala nie jest szczególnie wymagający, warto jednak by rodzic, opiekun lub inna osoba przeprowadzająca tę formę masażu zapoznała się z jego szczegółami lub poradziła się wcześniej fizjoterapeuty, ewentualnie masażysty specjalizującego się w wykonywaniu takiego masażu.
Najważniejsze w technice masażu Shantala jest to aby wykonywać spokojne, delikatne i powtarzalne ruchy dłoni. Powinno się być w stałym kontakcie z masowanym maleństwem, tak żeby choć jedna dłoń spoczywała cały czas na dziecku. Jeśli dziecko jest niespokojne, płacze, itp., najlepiej przerwać masaż i spróbować wrócić do niego później lub innego dnia.
Jak wygląda masaż Shantala krok po kroku? Masowanie należy zacząć od klatki piersiowej (od środka w stronę żeber, następnie w kierunku ramion, a potem po skosie – od biodra do przeciwległego barku). Następnie przechodzi się do masażu rąk (każda ręka po kolei): od ramienia do dłoni. Ramię masuje się kolistymi ruchami, ramię i przedramię równocześnie delikatnie rozciąga się w przeciwnych kierunkach, a dłoń rozmasowuje się kciukiem oraz wszystkimi palcami próbując otworzyć piąstkę dziecka.
Dalszy w kolejności jest brzuch, który masuje się od góry ku dołowi naprzemiennie raz lewą, raz prawą dłonią. Potem można wykonać koliste ruchy wokół pępka. Potem przechodzi się do nóg posuwając się od pachwiny w stronę stopy, skupiając się na kolistych ruchach wokół kolan. Tutaj też można wykonać rozciąganie nóg w przeciwnych kierunkach. Stópki masuje się kciukiem oraz wewnętrzną częścią dłoni.
Później można przejść do plecków, które masuje się od szyjki do pupy, a także na boki od środka pleców na zewnątrz oraz po przekątnej. Jeśli maluch nie będzie się przeciwstawiał, można też delikatnie wymasować jego buzię. Używa się do tego opuszków palców i delikatnie dotyka bądź opukuje czoło, skronie, boczne krawędzie nosa, policzki, brodę, a oczy i brwi „obrysowuje się” palcem wskazującym lub kciukiem.
Można go wykonywać już u malutkich dzieci, nawet kilkutygodniowych. Niektóre źródła podają, że dziecko powinno mieć ukończone co najmniej cztery tygodnie, inne – że chociaż dwa miesiące. Ważne żeby masaż był wykonywany regularnie, np. 3-4 razy w tygodniu, można też masować maluszka codziennie. Taki masaż nie trwa długo, średnio zajmuje od 5-15 minut. Bezpośrednio po jego przeprowadzeniu można pogłębić maleństwu relaksację fundując mu kąpiel.