Metoda Kobido wywodzi się z Japonii i przez długie stulecia była pilnie strzeżona i zarezerwowana jedynie dla członków rodziny królewskiej. Dziś ten rodzaj masażu cieszy się coraz większą popularnością na całym świecie i jest uznawana jako alternatywa dla medycyny estetycznej.
Masaż poprawia kontur twarzy, przywracając mu młodzieńczą wyrazistość i zapobiegając powstawaniu tzw. chomiczków, jednej z mniej lubianych oznak starzenia. Podnosi policzki, spłyca bruzdy nosowo-wargowe, niweluje opuchliznę. Pomaga zmniejszać worki pod oczami czy opadające powieki. Rozprostowuje lwią bruzdę między brwiami i poprzeczne zmarszczki na czole. Sprawia, że skóra staje się bardziej jędrna i promienna. Cały ten proces odbywa się stopniowo, a zmiany są subtelne, choć zauważalne. Z zabiegu na zabieg zyskujesz coraz lepszy wygląd. Co ważne, masaż nie zmienia twoich rysów. Wyglądasz nadal jak ty, ale młodziej.
Masaż Kobido ma działanie liftingujące i, co ważne, ten lifting odbywa się na wielu poziomach: skóry, tkanki podskórnej, tłuszczu, powięzi i mięśni. Dzięki różnym naprzemiennym mniej lub bardziej intensywnym technikom masowania pozwala na zmniejszenie napięcia mięśni mimicznych, dzięki czemu wygładzają się zmarszczki mimiczne, choćby kurze łapki w kącikach oczu. Masaż aktywuje też pozostałe, głębiej położone mięśnie twarzy, które dzięki niemu uczą się pracy na nowo, podnosząc owal twarzy ku górze. Intensywny ucisk stymuluje produkcję kolagenu i elastyny w skórze, dzięki czemu poprawia się jej jędrność i napięcie. Z kolei ruch drenujący pomaga odprowadzać z twarzy nadmiar nagromadzonej limfy. Masaż Kobido świetnie działa na opadające powieki. Pobudza też krążenie, dzięki czemu skóra staje się lepiej dotleniona i odżywiona. Wprowadza w stan głębokiego odprężenia, relaksując tkanki szyi, twarzy, karku i barków, co zawsze wpływa na wygląd.
Co ciekawe, masaż Kobido działa nie tylko na samą twarz.
Zawiera w sobie elementy akupresury. Poprzez uciskanie określonych punktów na twarzy możemy stymulować organy wewnętrzne. Dzięki temu zaczynają pracować lepiej i sprawniej. Poprawia się na przykład trawienie. Może też poprawić wzrok. Jak to możliwe? Kobido relaksuje mięśnie wokół oczu, ale też poprawia ukrwienie nerwów. Masaż pomaga też walczyć z napięciami mięśni szczęki, a tym samym z bruksizmem, czyli nieświadomym zgrzytaniem zębami, oraz z bólami głowy. Już godzina masażu rozluźnia spięte okolice żuchwy, a z zabiegu na zabieg przykre objawy, nawet takie jak nawracające migreny, mijają .